Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
7 czerwca 2010
80 minut - tyle złodzieje potrzebowali, by okraść ofiarę katastrofy
Z karty kredytowej Andrzeja Przewoźnika dokonano wypłat zaledwie w godzinę i dwadzieścia minut po katastrofie w Smoleńsku. Może i były problemy z dotarciem służb ratunkowych do wraku, ale, jak widać, złodzieje w tym czasie zdążyli dotrzeć i do samolotu, i do miasta po pieniądze.

Fakt.pl -80 minut...

Torebka posłanki Aleksandry Natalli-Świat: Czy ją też okradły hieny?Okazuje się, że Andrzej Przewoźnik (47 l.), sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, nie jest jedyną ofiarą smoleńskiej katastrofy okradzioną przez grasujące tam bandy złodziei.

Jak ustalił "Super Express", z rzeczy osobistych posłanki Aleksandry Natalli-Świat (51 l.) zniknęły karty płatnicze. Na szczęście złodzieje nie zdążyli wypłacić pieniędzy, bo jej mąż Jacek już je zablokował (...)

Tymczasem pojawiają się nowe fakty w sprawie kradzieży pieniędzy z konta Andrzeja Przewoźnika. Okazuje się, że rzecznik rządu Paweł Graś (46 l.) błędnie poinformował o tym, że za kradzieżą stoją milicjanci z elitarnej rosyjskiej jednostki antyterrorystycznej OMON, co mocno zbulwersowało rosyjską prasę.

- To skandaliczna wypowiedź. Może wywołać poważny skandal międzynarodowy. Wychodzi na to, że słowa sekretarza prasowego polskiego rządu to prowokacja? - pytała wczoraj rosyjska gazeta "Izwiestia".

Faktycznie za kradzieżą kart Przewoźnika stało czterech żołnierzy z jednostki zabezpieczającej miejsce katastrofy. Zostali już oni zatrzymani przez Wojskową Prokuraturę w Smoleńsku, a śledczy ustalili, że dokonali 17 wypłat z konta ofiary, z czego 6 nieudanych. W sumie zrabowano ok. 6 tys zł.

se.pl - Czy ją też okradły hieny