Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
24 czerwca 2010
Dwie satyrki
Funio Czerwcowy
Fraszka na OP-taszka

W michnikowym Tuskostanie
Ze stolicą gdzieś na Rusi
Syrenkę w odmiennym stanie
Do aborcji chcą przymusić –

- myśl o Polsce ma poronić!
W szary dzień czy też od święta!
Wreszcie po smoleńskiej zbrodni
chcą pozorów prezydenta –

- co wszystko podpisze in blanco
jako gajowy Gazpromu, Palikota kum,
opiekun WSI i teczek, a śniadanko
schrupie z Niedżwiedowem liżąc krasnyj rum!

Palikot chce ustrzelić i oprawić Kaczyńskiego - oglądaj mongolskiego redaktora na You Tube

Oda do Donka

Niech nam żyje Donek cudny
co tak w oczy patrzy szczerze,
on nie może być obłudny,
nawet w jego żarty wierzę,
w tę Irlandię, co nam wieszczył
niczym jakiś Wernyhora –
można dostać błogich dreszczy,
gdy się słucha go z wieczora -
złote sny mam aż do świtu,
lecz poranek jest do kitu
i wyłazi zmora taka:

ma pazury od kiszczaka,
od pawlaka śliskie oczy
i pod belką bystro kroczy,
podtrzymuje ich generał,
co do Wrony się dobierał,
obok się pan adaś jąka -
jest ci on na kształt pająka,
który gęstą pajęczynę
rzucił na polską dolinę
- jak przekleństwo od stalina
( no i cała ta rodzina )…

W tym żywiole tusk się pluska
- raz u szwabów, znów u ruska,
lecz ostatnio woli bliny
( dawniej czyścił nam kominy ),
dziś z putinem kawior wtrąca,
nawet samoloty strąca,
choć budżetu mu nie starczy
dla powodzian mało grosza,
a w kolejce stoją starcy
z chudą pensją i w kaloszach,
oto obraz Polski szarej,
co nie jeździ w Alpy zimą,
ani na Riwierę latem

- oligarchom za to płyną
krocie z giełd, spółek i afer,
z nich budują swą platformę
odkładają wciąż reformę,
bo jak twierdzi Wielki Macher
to nie dla pospólstwa dobra
doszło do ustroju zmiany,
transformacja – jakże szczodra –
jest wyłącznie dla wybranych!
Moim celem – jakem Donek –
czuwać jest nad tym procesem,
a nacisnąć w porę dzwonek,
gdyby ktoś nam patrzył w kiesę!
- parsknął Donald Donaldowicz –

krzywdy se nie damy zrobić,
wyprzedamy co tam trzeba,
sprzedam nawet gwiazdkę z nieba!
potem pójdę se do domu,
a was oddam do Gazpromu!

Funio


ilustracja z niepoprawnych.pl