Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
9 lipca 2010
Palikot: Smoleńsk to katonarodowe oszustwo
Jeden z najbardziej wpływowych polityków Platformy Obywatelskiej nie przestaje jątrzyć i szargać dobrego imienia ludzi, którzy zginęli w smoleńskiej katastrofie. W tygodniku Jerzego Urbana oznajmił, że śmierć Lecha Kaczyńskiego była "jednym wielkim katonarodowym oszustwem". Palikot w pluciu na swoich politycznych przeciwników nie ma sobie równych. Kopać ich i znieważać nie przestaje nawet po śmierci. Próbował już wmawiać Polakom, że odpowiedzialność za smoleńską katastrofę ponosi nie kto inny, a Lech Kaczyński. Teraz zaś bredzi że cała śmierć była oszustwem.

Śmierć Lecha Kaczyńskiego, a zwłaszcza wszystko co było po niej, było jednym wielkim katonarodowym oszustwem - zaświadczał Palikot na łamach "NIE". Co przez to rozumie filozof z Biłgoraja? - To nie było celebrowanie tragedii, ale plan polityczny. Ludzie bardzo znani prezentowali społeczeństwu swoje emocje. Tłumaczono społeczeństwu, że jest to wielka tragedia i wszyscy bez mrugnięcia okiem to zaakceptowali. Przez 30 dni większość w to wierzyła i nie było żadnego politycznego napieprzania. Jarosław Kaczyński był nietykalny. Krytykować Kaczyńskiego to tak jak krytykować Katyń albo Smoleńsk. Nikt nie chciał tego ruszyć. Pierwszy ja to zrobiłem, choć za cenę bycia kozłem ofiarnym - wyjaśniał i żalił się.

Jeszcze chwila, a ten polityczny rozrabiaka zacznie wypinać pierś do medali za swe wątpliwe zasługi!

fakt.pl