"Super Express": - Z ujawnionego wyniku sekcji zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego wynika, że 10 kwietnia nie miał alkoholu we krwi. W jakim świetle stawiają te informacje pańskiego kolegę z PO Janusza Palikota?
Antoni Mężydło: - Jeszcze bardziej go pogrążają. Absurdalnych podejrzeń Palikota nawet nie godzi się już komentować. Samo stawianie zarzutów o rzekomy alkoholizm prezydenta RP jest nieprzyzwoite, zwłaszcza w kontekście tak wielce tragicznego wydarzenia. Palikot żartuje sobie z tej największej narodowej tragedii po 1945 roku i wykorzystuje ją politycznie. Lech Kaczyński nigdy nie nadużywał alkoholu, dlaczego więc miałby to robić akurat udając się w drogę służbową do Katynia? To nie tego prezydenta przyłapano w stanie nietrzeźwości na cmentarzu. Przypuszczam, że Januszowi Palikotowi całkowicie pomieszało się w głowie.
Cały artykuł: se.pl
To był jeden z najtrudniejszych dni w życiu Jarosława Kaczyńskiego (61 l.). Wczoraj prezes PiS otrzymał przetłumaczony na język polski protokół z sekcji zwłok Lecha Kaczyńskiego (†61 l.). Lektura porażająca - kilkanaście stron medycznego opisu zilustrowanego wstrząsającymi zdjęciami. Ciało tragicznie zmarłego prezydenta było poszarpane, a jego organy wewnętrzne zmiażdżone.
Wstrząsający raport...s.pl
|