Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
12 sierpnia 2010
Tablica rzucona jak ochłap
wielogłos w sprawie krzyża i tablicy
W czwartek pod Pałacem Prezydenckim zawisła tablica upamiętniająca ofiary smoleńskiej katastrofy. Właściwie stało się to, czego domagali się obrońcy krzyża, czy szerzej pamięci o prezydencie Lechu Kaczyńskim. Ale sposób, w jaki to się stało, może tylko doprowadzić do zaostrzenia nastrojów - uważa publicystka Faktu, Dorota Łosiewicz. Wszystko odbyło się cichaczem, bez zaplanowanej wcześniej uroczystości. We środę Kancelaria konsultowała się z konserwatorem zabytków, a już we czwartek gotowa była tablica. Ludziom odebrano szansę oddania czci byłemu prezydentowi i reszcie ofiar oraz uczestniczenia w tym ważnym momencie. Przecież tu nie chodzi o zamknięcie buzi ludziom, którzy gromadzą się pod Pałacem, tylko o narodowy znak pamięci, dla nas wszystkich.

Tymczasem tę tablicę po prostu rzucono jak ochłap, na odczepnego. W dodatku przy tzw. „uroczystości odsłonięcia tablicy”, upamiętniającej śmierć prezydenta oraz najważniejszych osób w państwie nie było urzędującego prezydenta, wysokich przedstawicieli Sejmu, Senatu, ani nawet prezydent Warszawy, która tak bardzo lubi się lansować przy okazji różnych publicznych uroczystości.

Wszystko zalatywało mega farsą. Stąd tak ciężko mi uwierzyć w szczere intencje urzędującej głowy państwa i jego zaplecza politycznego. A przecież prezydent Komorowski zapowiadał w orędziu, że będzie starał się znaleźć zrozumienie u 8 milionów Polaków, którzy głosowali na jego konkurenta. Niedobrze zaczyna się kadencja prezydenta, który ma wypisane na sztandarach hasło: „zgoda buduje”.

Tablica rzucona jak ochłap. fakt.pl

I jeszcze trzy komentarze w Fakcie: Prof. Magdalena Środa: "Nieudolność Kancelarii Prezydenta w sprawie krzyża". Prof. Zdzisław Krasnodębski "Cyrk pod krzyżem". Europoseł Ryszard Czarnecki "Przeciw krzyżowi są ludzie intelektualnie nierozgarnięci".

Prof. M. Środa

Prof. Z. Krasnodębski

Europoseł Czarnecki

Nasz Dziennik: Wczorajsze wydarzenia potoczyły się szybko. Najpierw zgoda konserwatora zabytków, a za pół godziny tablica. Na ścianie Pałacu Prezydenckiego, niemal znienacka, bez zapowiedzi i ku zaskoczeniu wszystkich została umieszczona i odsłonięta tablica mająca upamiętnić miejsce, gdzie w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej "gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa". Władze pokazały swoją arogancję, nie zapraszając na tę uroczystość nawet rodzin ofiar, które zginęły 10 kwietnia pod Katyniem. Po południu Prezydium Episkopatu i metropolita warszawski wydali oświadczenie. Dziennikarze już okrzyknęli je apelem o przeniesienie krzyża do kościoła św. Anny. Jego obrońców usiłują za wszelką cenę skonfliktować z pasterzami Kościoła. Czytaj dalej...

Eskalacja konfliktu w interesie PO. naszdziennik.pl