Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
2 wrzesnia 2010
Biografia Henryki Krzywonos
Lecha ma w sercu, ale Jarosława zrugała

Jolanta Kwaśniewska z Henryką Krzywonos
W dniu 30. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych we wtorek, 31 sierpnia, o godz. 12.00 w Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat, odbyła się konferencja prasowa poświęcona książce Agnieszki Wiśniewskiej Duża Solidarność, mała solidarność. Biografia Henryki Krzywonos.W konferencji wzięły udział: sygnatariuszka porozumień sierpniowych Henryka Krzywonos-Strycharska, była Pierwsza Dama Jolanta Kwaśniewska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias oraz autorka książki Agnieszka Wiśniewska. Spotkanie poprowadził Michał Sutowski (Krytyka Polityczna).

Biografia Henryki Krzywonos ukazuje się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej ze wstępem Kazimiery Szczuki.

Biografia Krzywonos. Krytyka Polityczna

Bohaterka Internetu.Strona fanów Henryki Krzywonos na serwisie społecznościowym Facebook liczy już 50 tysięcy osób.

Dziennik Bałtycki: Bohaterka Internetu

Krzywonos: Solidarność jest związkiem wszystkich. gazeta.pl

Szkoda mi Jaruzelskiego. Polskie Radio

Fragment felietonu "Bzik stoczniowy". Dla zachowania parytetu w ostatnim tygodniu do najważniejszych postaci "Solidarności" wmaszerowała Henryka Krzywonos, i to od razu w roli lukrowanej legendy. Motornicza doskonale się nadaje do zastąpienia suwnicowej Anny Walentynowicz, która nie dość, że poglądy miała niesłuszne, to w dodatku była Ukrainką, o czym sama nie wiedziała, ale od czego nieoceniony badacz redaktor Czech! Z poglądami Walentynowicz też zresztą da się coś zrobić. Można mianowicie powtórzyć "operację Herbert" i ogłosić, że starsza pani pod koniec życia lekko zbzikowała, a po każdym co dzikszym występie tłumaczyła się pani Krzywonos, że w zasadzie miała na myśli coś zupełnie innego.

Bzik stoczniowy. rp.pl

Krzywonos wchodzi na scenę.rp.pl

Awantura na rocznicę Solidarnosci.rp.pl


Lewicowe wydawnictwo wozi Henrykę Krzywonos limuzyną


"Spontaniczne" wystąpienie Henryki Krzywonos w Stoczni Gdańskiej. Z nikim nie konsultowane?


W środku: Jarosław Kaczyński z Jolantą Szczypińską w Stoczni Gdańskiej

Strajk komunikacji miejskiej w sierpniu 1980 r.

Kto rozpoczął strajk komunikacji miejskiej w Trójmieście w czasie strajku w sierpniu 1980 r.? Dziś w "GW" możemy przeczytać, że to H. Krzywonos. Nie jest to prawda. Wierząc Krzywonos, że to ona rozpoczęła strajk motorniczych zakłamuje się historię, krzywdzi pamięć tych, którzy odważnie powoływali komitety strajkowe i reprezentując całą załogę rozpoczynali negocjacje z dyrekcją. Krzywonos dziś lansując jedynie siebie świadomie dąży do zakłamania przeszłości. Przypuszczam, że robi to pod wpływem planów powstania filmu o kobietach sierpnia 1980, którego pewnie będzie jedną z wiodących postaci. Pamięta się dziś o Krzywonos. Zatarto pamięć o Janie Wojewodzie, Stanisławie Bagneckim i Zenku Kwoce.

15 sierpnia 1980 r. strajk podjęłą trójmiejska komunikacja. Od około godz. 4.30, na trasy nie wyjechali kierowcy z zajezdni autobusowej przy ul. Karola Marksa (dziś Józefa Hallera) w Gdańsku. Zostały spisane postulaty i wybrano Komitet Strajkowy, którego przewodniczącym został Jan Wojewoda. Postulaty przekazano dyrektorowi Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Gdańsku. Od rana rozpoczął się także strajk w zajezdni tramwajowej we Wrzeszczu przy ul. Wita Stwosza. Pracowanicy spisali swoje postulaty i przedstawili dyrektorowi WPK oraz sekretarzowi Komitetu Zakładowego PZPR. Przewodniczącym Komitetu Strajkowego został motorniczy Stanisław Bagnecki. Motorniczowie z dwóch pozostałych zajezdni tramwajowych w Gdańsku Nowym Porcie i przy ulicy Łąkowej mimo wezwań do strajku pod naciskiem kierownictwa zakładów wyjechali na trasę. Pierwszym tramwajem, który wyjechał z zajezdni w Nowym Porcie kierowała Henryka Krzywonos. Przed nią dwóch motorniczych odmówiło wyjazdu na trasę - jeden gdzieś się zapodział, a drugi dostał raptem biegunki. Gdy raptem przerwano zasilanie trakcji tramwajowej wszystkie tramwaje które wyjechały na miasto stanęły. Krzywonos porzuciła swój tramwaj i poszła do stoczni. Inni motorniczowie pozostali w tramwajach. Krzywonos za pozostawienie tramwaju mogły grozić konsekwencje łącznie ze zwolnieniem z pracy. W stoczni nie reprezentowała swoich kolegów z pracy, gdzie pracowała od niedawna i była mało znana. W Gdyni 15 sierpnia autobusy i trolejbusy wyruszyły rano w miasto., ale po rozwiezieniu ludzi do pracy, około godz. 9.00–10.00, wróciły do bazy. Rozpoczął się strajk. Wybrano delegację przedstawicieli na rozmowy do zajezdni tramwajowej w Gdańsku Wrzeszczu.

Pierwsze spotkanie przedstawicieli komitetów strajkowych WPK z Gdańska i Gdyni z władzami województwa i kierownictwem zakładu odbyło się w południe 15 sierpnia w sali konferencyjnej Zakładowego Domu Kultury „Tramwajarz”. Oprócz dyrektora WPK, Zdancewicza, uczestniczył w nim m.in. wicewojewoda gdański Włodzimierz Koenig oraz Kordian Borejko, dyrektor Wojewódzkiego Zjednoczenia Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Rozmowy przeciągały się, kontynuowano je w zajezdni przy ul. Karola Marksa, ale już bez delegatów spoza Gdańska, którzy rozjechali się do swoich zakładów.

Ostatecznie 16 sierpnia wieczorem zawarto porozumienie. Ze strony strajkujących podpisał je Jan Wojewoda. Tadeusz Fiszbach zagwarantował wszystkim pracownikom podwyżkę 50 proc. oraz niewyciąganie konsekwencji wobec strajkujących. Warunkiem otrzymania podwyżki miało być przystąpienie komunikacji do pracy w niedzielę, 17 sierpnia. Strajk nie został jednak przerwany; autobusy i tramwaje w Gdańsku i Gdyni nie wyjechały na miasto. Po decyzji załóg o odrzuceniu porozumienia i kontynuowaniu protestu 18 sierpnia z przewodniczenia Komitetowi Strajkowemu zwolniono Wojewodę, zastąpił go Stanisław Gorzelany. Wpływ na kontynuowanie akcji strajkowej przez komunikację miejską w Trójmieście miała umowa zawarta m.in. przez reprezentującego strajkujących w zajezdni autobusowo-trolejbusowej przy alei Zwycięstwa w Gdyni Zenona Kwokę i Borusewicza, który nocą z 15 na 16 sierpnia – ubrany jak stoczniowiec w kombinezon i żółty kask – przybył do zajezdni w towarzystwie Basi Hejcz i Ani Gadziałowskiej.

Podczas nocnego spotkania postanowiono, że „WPK nie zakończy strajku bez Stoczni, a Stocznia bez WPK”. W czasie strajku pracownicy WPK chcieli, aby w stoczni reprezentował ich wybrany przez nich przedstawiciel, a nie przypadkowa osoba, za którą uważali Krzywonos. Jednak z uwagi na publiczne ogłoszenie wcześniej składu Prezydium MKS, do którego weszła Krzywonos, chcąc nie szkodzić akcji strajkowej zrezygnowano z tego wniosku. Tramwajarze odwołali Krzywonos już we wrześniu 1980 r. ze składu MKZ.

Lubię Henrykę, polubiłem ją już na strajku w sierpniu 1980. Zwykła, choć niespokojna i burzliwa kobieta o niewyparzonym języku. Walcząc w sobotę 16 sierpnia o przedłużenie strajku w Stoczni Gdańskiej walczyła o swoją skórę. Gdyby nie zastrajkowali inni tramwajarze i kierowcy autobusów, którzy zorganizowali komitety strajkowe i wybrali swoich przedstawicieli na strajk w stoczni, gdyby strajk w Stoczni Gdańskiej się zakończył, zostałaby dyscyplinarnie zwolniona z pracy. Stąd jej determinacja i pełne poświęcenie w sierpniu 1980 r.

Henryko, dlaczego zapominasz o swoich kolegach z pracy, dlaczego nie walczysz o przypomnienie nazwisk tych, którzy wówczas poderwali całą komunikację w Trójmieście do strajku?

Leszek - salon24.pl

Odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Życiorys Henryki Krzywonos.

Krzywonos - wprost.pl

Jak wiadomo, najgorętszym niusem ostatnich dni jest błyskawicznie dokonująca się, na naszych oczach wręcz, beatyfikacja Henryki Krzywonos.

święta Henryka od Platformy - niepoprawni.pl


http://www.niepoprawni.pl/blog/2006/swieta-henryka-od-platformy