Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
3 wrzesnia 2010
Robert Korzeniowski: w styczniu będę miał synka!
Superekspress

PP: Jak czytamy w Super Expressie, popularny chodziarz Robert Korzeniowski (który był patronem i uczestnikiem "Kosciuszko Run" i honorowym gościem K'Ozzie Fest 2010) po raz trzeci zostanie ojcem. W styczniu przyjdzie na świat wymarzony syn Roberta Korzeniowskiego i jego ukochanej Magdy Kłys. Cieszymy się, ale powstaje pytanie, czy w tej sytuacji Robert przyjedzie w lutym przyszłego roku na kolejny wyścig Kosciuszko Run...

Sportowiec, którego już w niedzielę zobaczymy na parkiecie "Tańca z gwiazdami", ma dwie córki - Angelikę (18 l.) i Rozalię (6 l.) z żoną Agnieszką (40 l.), z którą rozstał się dwa lata temu. Wówczas to poznał Magdalenę Kłys i z nią postanowił dalej kroczyć przez życie.Córki, choć nie mieszkają z ojcem, cieszą się, że będą miały braciszka.

- Dziewczynki oczywiście wiedzą, że będą miały rodzeństwo - zapewnia Robert. - Rozalia jest jeszcze na tyle mała, że pomoże bawić małego, a Angelika prowadzi już praktycznie własne życie, ale też bardzo cieszy się, że będzie miała brata - dodaje Korzeniowski.

Ani Robert, ani Magda nie wiedzą jeszcze, jak dadzą na imię maleństwu. - Jeszcze o tym nie myśleliśmy. Będzie chrzest i wtedy na pewno podejmiemy decyzję - wyznaje Korzeniowski.

Sportowiec jest teraz bardzo zabiegany. Nie dość, że musi dbać o ciężarną ukochaną, to jeszcze biega na treningi do "Tańca z gwiazdami". Może nawet dojdzie do finału?

Historia wielkiej miłości

Jako pierwsi dwa lata temu napisaliśmy o nowej miłości Roberta Korzeniowskiego, Magdzie Kłys . To dla niej po 19 latach małżeństwa sportowiec rozstał się z żoną Agnieszką . O tym, że nie był to przelotny romans, przekonaliśmy się w zeszłym roku, gdy sportowiec kupił dla Magdy pierścionek zaręczynowy.

Ich miłość zaczęła się podczas safari w RPA. Magda Kłys pracowała wówczas w firmie organizującej wycieczki do Afryki i traf chciał, że zorganizowała wyprawę życia Korzeniowskiemu.

se.pl