Kategorie:
Nowiny
Ze Świata
Z Polski
Z Australii
Polonijne
Nauka
Religia
Wyszukiwarka 

Szukanie Rozszerzone
Konkurs Strzeleckiego:

Archiwum:

Reklama:

 
8 wrzesnia 2010
"Nadzwyczajnie delikatny Graś"
Rodziny oburzone słowami Grasia i Tuska

W szydzeniu z ofiar katastrofy smoleńskiej celowali dotychczas pojedynczy posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy przez kierownictwo partii nie byli powstrzymywani. Gdy jednak z tragedii zakpił sobie rzecznik rządu, można było spodziewać się adekwatnej reakcji premiera. Ta nastąpiła wczoraj, ale była co najwyżej na miarę szefa rządu Platformy Obywatelskiej albo raczej szefa Ruchu Poparcia Janusza Palikota. - Jestem bardzo zadowolony z pracy ministra Grasia. W tej delikatnej i bardzo ciężkiej pracy, jaką jest informacja i ocena zdarzeń związanych z tragedią smoleńską, myślę, że Graś wykazuje nadzwyczajną delikatność - takie słowa Donalda Tuska przytoczyła Polska Agencja Prasowa. Szef rządu, który w ramach podróży służbowej bawi z żoną w Indiach, stwierdził, że reakcja rzecznika rządu w czasie audycji radiowej była "jak najbardziej uzasadniona, bo zalew insynuacji i kłamstwa na temat Smoleńska wymaga czasami twardego sprostowania", a Graś zrobił to "z wrodzonym talentem i delikatnością".

Cały artykuł "Delikatny jak Graś". Nasz Dziennik.

Część rodzin ofiar smoleńskiej katastrofy jest oburzona słowami rzecznika rządu Pawła Grasia i broniącego go premiera Donalda Tuska. - To wpisuje się w skandaliczny stosunek obecnego rządu do sprawy katastrofy - mówi nam Beata Gosiewska, wdowa po śp. wicepremierze Przemysławie Gosiewskim. W audycji w Radiu ZET rzecznik rządu Paweł Graś, odpowiadając na pytanie szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, dlaczego w wyniku zderzenia z „czterdziestocentymetrową brzozą” odpadło skrzydło samolotu prezydenckiego, ironicznie powiedział: „bo ktoś je nadpiłował”. Premier Donald Tusk broni swojego partyjnego kolegi.

Rodziny oburzone: Niezależna.pl

www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,8344725,Tusk_o_slowach__bo_ktos_je__skrzydlo__nadpilowal__.html